Polskie naukowcy na straży: groźne gigantyczne kleszcze mogły dotrzeć do Poznania

Ostatnio naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego zwrócili uwagę na możliwe pojawienie się w Polsce egzotycznych kleszczy Hyalomma, znanych z niebezpiecznych rozmiarów i zdolności do przenoszenia wirusów, w tym wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej. Profesor Anna Bajer z katedry epidemiologii chorób pasożytniczych apeluje do obywateli o pomoc w zbieraniu danych: "Te kleszcze mogą śledzić swoją ofiarę na odległość kilkuset metrów i osiągać do 2 cm długości po nakarmieniu. Jeśli zauważyłeś takie kleszcze, prosimy o wysyłanie zdjęć i próbek do naszego centrum".

"O możliwym zagrożeniu informuje strona uniwersytetu i profesor Anna Bajer", - informuje portal informacyjny Poznań 4861.pl.

Kleszcze Hyalomma znane są ze swoich agresywnych zachowań i zdolności do przenoszenia poważnych chorób. Zwykle zamieszkują ciepłe i suche regiony, takie jak stepy i sawanny, są rozpowszechnione w Afryce, Azji Południowo-Wschodniej oraz Południowej Europie. Naukowcy podejrzewają, że zmiany klimatu i globalne ocieplenie mogą przyczyniać się do ich rozprzestrzeniania się na północ.

W ostatnich latach zarejestrowano przypadki ataków kleszczy Hyalomma na ludzi i zwierzęta w Niemczech, Czechach, a nawet w Szwecji, co świadczy o rozszerzaniu się ich zasięgu. Te kleszcze mogą przenosić wiele patogenów, stanowiących zagrożenie nie tylko dla zwierząt domowych i gospodarskich, ale także dla ludzi.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]